Batoniki omega-3-trio
Na pewno niejednokrotnie słyszałaś/słyszałeś już o „kwasach tłuszczowych omega-3”.
Wielonienasyconym kwasom tłuszczowym z grupy omega-3, bo tak brzmi ich pełna prawidłowa nazwa, poświęciliśmy całą sekcję naszego artykułu „Wybieraj lepiej – dlaczego olej rzepakowy”. Koniecznie zajrzyj do części pt. „Rozwijaj mózg”, w której pisaliśmy między innymi o tym, dlaczego tak ważne jest dbanie o to, by w codziennych posiłkach uwzględniać różne źródła „omega-3”.
W dobie półek uginających się od suplementów i setek reklam zachęcających konsumentów do tego, by uzupełniać ten niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu składnik, łykając kolejne kapsułki, można by niemal odnieść wrażenie, że dostarczanie sobie omega-3 wraz z pożywieniem jest niezwykle skomplikowane.
Oczywiście wcale nie musi tak być – łącząc teorię z praktyką, dzisiaj dzielimy się przepisem na proste batoniki wypakowane trzema różnymi źródłami omega-3. Znajdziesz w nich między innymi orzechy włoskie, świeżo mielone siemię lniane i …olej rzepakowy. Obecność tego ostatniego może na pierwszy rzut oka wydawać się dość zaskakująca. Przypominamy jednak, że w porównaniu do powszechnie stosowanej w Polsce oliwy, olej rzepakowy zawiera od niej aż 10 razy więcej kwasu alfa-linolenowego (ALA) – prekursora kwasów z grupy omega-3. Jest on także jednym z niewielu olejów roślinnych, który charakteryzuje bardzo korzystny stosunek kwasów omega-6/omega-3, co korzystnie wpływa na konwersję wspomnianego ALA do DHA – innego kwasu z grupy omega-3.
Poza tymi składnikami, bogatymi źródłami wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3 są przede wszystkim ryby morskie, a także nasiona chia, olej sojowy i lniany. Pamiętaj, aby włączać je do diety Twojej i Twoich najbliższych. Warto!
Batoniki omega-3-trio
Składniki:
- 150-200 g daktyli (bez pestek)
- 100 g orzechów włoskich
- ¾ szklanki płatków owsianych/otrębów owsianych/mąki owsianej
- 1 puszka fasoli (białej, czerwonej lub czarnej, opcjonalnie ciecierzycy)
- 5 łyżek świeżo zmielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżki oleju rzepakowego (najlepiej nierafinowanego, tłoczonego na zimno)
- szczypta kurkumy (można pominąć)
- szczypta soli
- woda – dla konsystencji
- opcjonalnie: połówki orzechów do dekoracji
Sposób przygotowania:
- Przygotuj puree z daktyli. W tym celu zalej daktyle gorącą wodą (woda powinna je lekko przykryć) i zostaw na minimum 15 minut – w tym czasie zmiękną i będą nadawały się do blendowania. Po tym czasie zblenduj je na gładką masę.
- Jeśli zdecydowałaś/zdecydowałeś się używać płatków owsianych zmiel je na grubą mąkę – używając blendera z ostrzem w kształcie litery „S” lub młynka do kawy.
- Orzechy bardzo drobno pokrój lub pokrusz blenderem.
- Wszystkie składniki, poza kakao, włóż do pojemnika miksera/blendera (najwygodniej będzie używać pojemnika z ostrzem w kształcie litery „S”, ale można użyć także zwykłego blendera ręcznego) i rozdrobnij. Powinna powstać bardzo gęsta, ale spoista masa (mogą być w niej kawałki orzechów czy płatków owsianych). W razie potrzeby dodawaj stopniowo wody.
- Koniecznie spróbuj! Jeśli uznasz, że masa jest zbyt mało słodka, dodaj więcej słodzidła do smaku (np. więcej daktyli, odrobiny syropu klonowego czy miodu).
- Gdy masa jest już jednolita, rozdziel ją na dwie części. Do jednej dodaj kakao i wymieszaj, być może konieczne będzie dodanie więcej wody.
- Przygotuj pojemnik, do którego przełożysz masę. Ponieważ będzie następnie przechowywana w lodówce polecamy wykorzystać prostokątny pojemnik na żywność. Możesz też wykorzystać metalową blaszkę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia lub naczynie żaroodporne.
- Do przygotowanego pojemnika wyłóż masę jaśniejszą, rozprowadź równomiernie. Aby zrobić to sprawniej zrób to zwilżonymi wodą rękami lub łyżką. Następnie na wierzch, w podobny sposób, wyłóż masę z kakao. Możesz udekorować orzechami – na przykład tak jak na zdjęciu.
- Odstaw do schłodzenia. Podziel na batoniki przed podaniem.
Batoniki doskonale przechowują się w lodówce, nawet przez tydzień.
WARTO WIEDZIEĆ!
W przepisie celowo podkreślono, że siemię lniane powinno być świeżo zmielone (samodzielnie, maksymalnie 2-3 dni wcześniej). Zapewnia to najlepszą jakość dostępnych kwasów omega-3, które wraz z czasem i pod wpływem światła ulegają utlenieniu. Pakowane odtłuszczone siemię lniane mielone ma śladowe ilości korzystnych kwasów tłuszczowych.
Sfinansowano z Funduszu Promocji Roślin Oleistych