Olej rzepakowy a dieta śródziemnomorska
Choroby sercowo-naczyniowe są najczęstszą przyczyną śmierci w krajach rozwiniętych. W Polsce stanowią aż blisko połowę wszystkich zgonów. W ostatnich latach dotykają coraz młodszych ludzi. W grupie ryzyka znajdują się zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Tak jest np. w przypadku miażdżycy, która prowadzić może do zawału serca czy udaru mózgu. Tymczasem profilaktyka tych chorób opiera się głównie na prowadzeniu zdrowego trybu życia, czyli na ruchu i odpowiedniej diecie.
Większość z nas nie bez przyczyny kojarzy zdrową dietę z dietą śródziemnomorską. Jest rzeczą powszechnie wiadomą, że w krajach śródziemnomorskich choroby sercowo-naczyniowe występują znacznie rzadziej niż w krajach Europy Północnej. Wysokie spożycie warzyw i owoców, a także wysokie stężenie kwasów omega-3, przy ograniczeniu spożywania kwasów omega-6, to główne czynniki sukcesu południowców. Kwasy tłuszczowe omega-3 wpływają bowiem m.in. na utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi.
Jednakże aby mieć zdrowe serce, nie trzeba przeprowadzać się w rejony Morza Śródziemnego. Wystarczy zmienić kilka elementów, aby nasza codzienna dieta była zdrowsza. Pierwszy i najważniejszy krok to wybór odpowiedniego tłuszczu.
Eksperci potwierdzają, że optymalny dla naszego zdrowia jest olej rzepakowy. Zawiera on bowiem najniższą spośród wszystkich tłuszczów zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych – niekorzystnych z punktu widzenia zdrowotnego.
Olej rzepakowy posiada ponad to wysoki poziom bardzo cennych kwasów tłuszczowych jednonienasyconych, spośród wszystkich olejów najbardziej zbliżony do oliwy z oliwek. I jest to jeden z powodów, dla których zwany jest „oliwą Północy” i może być stosowany w zamian za oliwę z oliwek w diecie śródziemnomorskiej.
Cechuje się też optymalnym stosunkiem kwasów omega-6 do omega-3 (2:1), który jest korzystny dla naszego serca. Właśnie taką proporcję posiada tradycyjna dieta śródziemnomorska. Warto jednak pamiętać, że to menu obfituje w ryby i owoce morze, które są bogatym źródłem kwasów omega-3. W Polsce zdecydowanie rzadziej sięgamy po tę grupę produktów. Dlatego zmuszeni jesteśmy do poszukiwań innych źródeł kwasów omega-3. Olej rzepakowy w porównaniu do oliwy z oliwek posiada ich ponad 10 razy więcej, dlatego nie powinniśmy zastępować go oliwą stosując wszystkie pozostałe praktyki żywieniowe bez zmian.
Już 2 g ALA (omega-3) i 4 g LA (omega-6) zawartych w rekomendowanych 2 łyżkach oleju rzepakowego dziennie pozwoli nam utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu. A zatem wprowadzenie oleju rzepakowego do codziennej diety przyczyni się do obniżenia ryzyka choroby wieńcowej serca.