Sernik czarno-biały

No może nie do końca czarno-biały :)
Ulubiony. Bez spodu. Na budyniu. Z budyniem. Lekki i piankowy.
Z olejem zamiast masła, ku zdrowotności i mniejszej kaloryczności.
Najlepiej sprawdzi się rzepakowy. Ze względu na neutralny smak i zapach, w serniku będzie niewyczuwalny. A to, że przy okazji zdrowy – też się ceni.
Składniki:
• 1 kg twarogu mielonego (u mnie wiaderkowy na sernik)
• 4 jajka
• 2 żółtka
• 1/2 szklanki oleju rzepakowego
• 3/4 szklanki cukru pudru (w wersji light – 1/3 szklanki słodzika)
• budyń czekoladowy (opakowanie ok. 50 g)*
• 2 łyżki odtłuszczonego kakao
• 2 łyżki kaszy manny
• budyń śmietankowy (opakowanie ok. 50 g)
• 0,5 litra mleka
• opcjonalnie cukier/słodzik (2-3 łyżki)
*można oczywiście kombinować ze smakami budyniów
Żółtka oddzielić od białek. W jednej misce zmiksować żółtka i pozostałe składniki, a w drugiej ubić białka. Dodać je do masy i delikatnie wmieszać. Masę wlać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 45-60 minut w 180 stopniach (aż wierzch się lekko zetnie).
Po ostudzeniu przygotować budyń (według przepisu na opakowaniu). Wlać go we wgłębienie sernika. Wierzch warto posypać ulubionymi dodatkami. U mnie zwykle są to pokrojone orzechy, ale tym razem – na potrzeby kolorystyki – wiórki czekoladowe. Wstawić do lodówki, najlepiej na noc.