Owoce morza w polskiej kuchni

W polskiej kuchni owoce morza pojawiają się coraz częściej. Polacy przekonują się do nich i coraz chętniej odkrywają nowe smaki. Mimo iż dostęp do świeżych krewetek, ośmiornic, muli i homarów jest coraz łatwiejszy, duża część polskich smakoszy boi się wkroczyć na „obcy ląd” morskich skorupiaków i mięczaków – zupełnie niepotrzebnie.
Nowe potrawy często są odrzucane z naszego menu poprzez specyficzny, zupełnie nowy dla nas smak. Warto zatem wprowadzać je do jadłospisu stopniowo, na przykład łącząc je z tradycyjną kuchnią lub już „oswojonymi” produktami.
Krewetki
Wielu osobom przeszkadza ich wygląd. Surowe są szare, mają wąsy i nieapetyczne odnóża. Jednak ich mięso jest delikatne i wbrew panującym przekonaniom poprawnie przygotowane wcale nie są gumowate. Krewetka to czyste źródło białka. Jest nieoceniona w diecie sportowców. Aby włączyć ją do codziennego menu, warto podać ją atrakcyjnie, np. w połączniu z dobrze już znanym makaronem, z odrobiną słodkiej śmietanki, natki pietruszki i ostrej papryki, czy na grillowanym chlebku w winnym sosie z cebulką szalotką i świeżymi listkami zielonego groszku. Krewetki przygotowuje się banalnie łatwo, oczyszczone mięso wrzuca się na rozgrzany olej i smaży w przyprawach do zbielenia mięsa krewetki (świeża krewetka jest szarawa, po poddaniu jej wysokiej temperaturze bieleje i to znak, że jest gotowa – uwaga! krewetki poddawane zbyt długo obróbce termicznej kurczą się, stając się jednocześnie twarde i gumowate). Krewetki też bardzo szybko dochodzą w sosie, dlatego można wrzucić je na ostatnim etapie przygotowywania wyżej wspomnianego makaronu dosłownie na 3-4 minuty.
Podobnie jest z kalmarami – tak samo jak krewetki nie lubią być poddawane wysokim temperaturom, ponieważ tracą swoją soczystość i kruchość. Świetnie smakują w panierce z ciasta naleśnikowego i bułki tartej.
Oba owoce można przygotować na rafinowanym oleju rzepakowym. Jest on neutralny w smaku, więc nie zdominuje potrawy. Dzięki jego wysokiej temperaturze dymienia można stosować go do smażenia.
Warta uwagi jest także ośmiornica, która coraz częściej pojawia się w menu różnych restauracji.
Carpaccio z ośmiornicy
Składniki:
- 2 kg ośmiornicy
- 4 liście laurowe
- 4 ziarenka pieprzu
- sok z 1 cytryny
- 2 ząbki czosnku
- siekana natka pietruszki
- olej rzepakowy
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
Ośmiornicę dokładnie myjemy, oczyszczamy i wrzucamy do gotującej się wody wraz z ziarenkami pieprzu i listkami laurowymi. Gotujemy przez ok. godzinę aż ośmiornica będzie miękka. Przed podaniem schładzamy ją przez kilka godzin, a następnie kroimy w cienkie plastry (ośmiornicę można umieścić w plastikowej butelce i ugnieść, dzięki czemu po schłodzeniu łatwiej będzie nam ją pokroić). W międzyczasie przygotowujemy sos. W miseczce mieszamy sok z cytryny, olej rzepakowy, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz natkę pietruszki. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Ośmiornicę wykładamy na płaski półmisek, polewamy przygotowanym dressingiem. Opcjonalnie można podać z chrupiącymi grzankami.
Smacznego! J