Canola oil – duma Kanady
Jesteś tutaj:
Oleum Zagłoby

„Trzeba co najwięcej wina pić: oleum, jako lżejsze, zawsze będzie na wierzchu, wino zaś, które i bez tego idzie do głowy, poniesie ze sobą każdą cnotliwą substancję” – tak radził imć Onufry Zagłoba, który wierzył w potęgę oleum lnianego. Gdyby bohater trylogii Sienkiewicza żył w dzisiejszych czasach wiedziałby, że zamiast oleju lnianego lepiej wybierać rzepakowy, który ze względu na korzystniejszy stosunek kwasów omega-3 do omega-6 szybciej do głowy dociera.
Czytaj także