Święta inaczej, czyli pudding, bobalki i kapustnica na bazie oleju rzepakowego!

Mówi się, że co kraj to obyczaj, jednak to, co pyszne i wartościowe dla naszego zdrowia popularne jest na całym świecie! Bożonarodzeniowe pyszności na bazie oleju rzepakowego powstają między innymi w kuchni naszych słowackich sąsiadów, ceniących sobie tradycję Brytyjczyków czy uwielbiających świętowanie Francuzów? Może i nam coś zasmakuje?
Wigilię na Słowacji rozpoczyna się od modlitwy, skropienia stołu święconą wodą i podzielenia się opłatkiem z miodem- symbolizującym dobroć i miłość. Na świątecznym stole nie powinno zabraknąć przede wszystkim orzechów, tradycja nakazuje bowiem, aby każdy z domowników wybrał sobie tego wieczoru jeden z nich. Szczęśliwiec, który trafi na najsmaczniejszy będzie cieszył się powodzeniem przez cały kolejny rok! Najbardziej popularną wigilijną potrawą jest kapuśniak – zupa z kiszonej kapusty z grzybami, którą gotuje się na miękko i serwuje ze śmietaną, zaś smażony na oleju rzepakowym karp podawany z sałatką ziemniaczaną to ulubiona, świąteczna ryba Słowaków. Wigilijną specjalnością wschodniego regionu Słowacji jest finezyjna sałatka ukraińska, w której znajdziemy: ugotowaną marchew, buraki, ziemniaki, kiszone ogórki, a do smaku olej rzepakowy, sól i czarne korzenie. Co dla najmłodszych? Dla najmłodszych, mamy pieką całą furę „bobalków”, czyli makowych ciasteczek z dodatkiem twarogu lub dżemu. Teraz już tylko na niebie musi zabłysnąć pierwsza gwiazdka (první hvězda), aby domownicy zasiedli do wspólnej kolacji!
Brytyjskie tradycje świąteczne to mieszanka wierzeń i obyczajów ludów, które zamieszkiwały wyspy na przestrzeni wieków. Część z nich jest znana na całym świecie, głównie dzięki ekspansji amerykańskiej i anglosaskiej kultury, ale o wielu wiemy bardzo mało. Zanim przejdziemy, więc do świątecznych pyszności, warto wspomnieć o czymś równie przyjemnym… Zwyczaj zawieszania gałązki jemioły (ang. mistletoe), pod którą można pocałować ukochaną osobę, został już szeroko rozpropagowany w innych krajach, a mało, kto tak naprawdę wie, że Druidzi zamieszkujący Wielką Brytanię ponad 2 tysiące lat temu już wtedy uważali ją za świętą roślinę. Nie kto inny, a właśnie Brytyjczycy wymyślili, także kartki świąteczne. W 1843 roku Henry Cole zamówił u artysty Johna Calcotta tysiąc egzemplarzy kartek przedstawiających rodzinę wznoszącą toast za nieobecnych przy świątecznym stole krewnych. A co na tym stole? Świąteczny posiłek Anglicy zaczynają 25 grudnia około piątej popołudniu od indyka. Indyk, gęś oraz głowa dzika to tak zwana wykwintna trójca, która podawana często z żurawiną i pieczona z dodatkiem oleju rzepakowego stanowi trzon świątecznej tradycji. Co roku sprzedaje się tutaj prawie 10 milionów indyków, później nadziewanych na przeróżne sposoby, między innymi: mielonymi kasztanami, pieczonymi ziemniakami, brukselką, a nawet pietruszką ze skórką pomarańczy. Na deser oczywiście „Christmas pudding”z suszonymi owocami, w którym dzieci mogą znaleźć ukryte monety lub deser „mince pies”, czyli okrągłe babeczki z bakaliami. W okresie świąt zwyczaj nakazuje zjeść ich dwanaście, aby cieszyć się powodzeniem w przyszłym roku. Jednak zanim Brytyjczycy zasiądą do kolacji, o godzinie 15 wszyscy nastawiają radio lub zbierają się przed telewizorem, aby wysłuchać świątecznego orędzia królowej!
Przygotowanie do Bożego Narodzenia we Francji rozpoczyna się już kilka tygodni przed 24 grudnia. W regionie Alzacja i Lotaryngia przedświąteczny okres rozpoczynają wielkie jarmarki nazywane „Marchés de Noel”, podczas których gospodynie mają okazję do zaopatrzenia się w tradycyjne produkty do sporządzania świątecznych potraw. Wigilijny posiłek według starej tradycji przygotowywany jest najczęściej przez dziadków, którzy w tych dniach pragną zgromadzić wokół siebie wszystkie swoje dzieci oraz wnuki. Co odmienne dla naszego kraju – nie istnieje tutaj zwyczaj dzielnie się opłatkiem, a kolacja 24 grudnia nie jest postna. Na wigilijnym stole znajdziemy indyka z kasztanami, owoce morza i ryby smażone na doskonale wydobywającym z nich smak oleju rzepakowym. Popularną i dość egzotyczną dla nas potrawą jest pasztet z otłuszczonych gęsich wątróbek podawany oczywiście z winem. Dla najmłodszych wymyślne rolady „Bûche de Noël”. W niektórych francuskich domach przetrwał zwyczaj dzielenia się chlebem. Piecze się trzynaście bochenków, największy symbolizuje Jezusa, a pozostałe dwunastu apostołów, pod koniec świąt chleb rozdaje się potrzebującym. Świąteczne obiady kończą się rodzinnym spacerem wśród pięknie ozdobionych domów. Każdego roku merowie miasteczek i wsi ogłaszają konkursy na ten najpiękniejszy.
Słowacki kapuśniak
Składniki:
-400 g kapusty kiszonej
– 350 g kiełbasy
– 1 cebula
– 1 łyżka mielonej czerwonej papryki, najlepiej ostrej
– 2 ząbki czosnku
– 50 g mąki
– 4 łyżki oleju rzepakowego
– 1 łyżka majeranku
– sól
– pieprz
Przygotowanie:
Cebulę posiekać i podsmażyć na oleju rzepakowym. Przełożyć do garnka, dodać kapustę i kiełbasę, a następnie zalać wodą i gotować do pół-miękkości. Z mąki i czerwonej papryki przygotować zasmażkę dodając trochę wody, a następnie dodać do gotującej się kapusty. Gotować jeszcze przez 30 minut, przyprawiając pod koniec do smaku.
Gruszki w karmelu – francuski deser
Składniki:
– 1 łyżka oleju rzepakowego
– 2 gruszki
– 5 łyżek brązowego cukru
Na karmel:
– 2 łyżki oleju rzepakowego
– 10 dag cukru
– kilka kropli rumu
Przygotowanie:
Gruszki obrać i pokroić w ósemki. Na teflonowej patelni podgrzać łyżkę oleju rzepakowego, wsypać cukier i włożyć owoce. Smażyć, aż staną się błyszczące. Osobno podgrzać 2 łyżki oleju, dodać cukier i kilka kropli rumu. Podgrzewać na małym ogniu, stale mieszając, aż cukier stanie się złoty. Gotowym karmelem polać gruszki.